Witam
Bardzo proszę o poradę. Problem jest dość złożony. Dostałam ostatnio coś w rodzaju awizo (dość nietypowe w formie). Dotarło do mnie zbyt późno, nie mam już jak odebrać tego listu sądowego. Nie był on zresztą zaadresowany na moje właściwe pierwsze imię, tylko na drugie, toteż w sumie może wcale nie musialabym tego odebrać? skoro mylne imię.
Obawiam się konsekwencji. Czy w praktyce mogą mi wmusić grzywnę za odmowę udzielenia informacji lub niepowiadomienie o miejscu pobytu? Podobno obecnie mogłaby za to być grzywna do 2000zł lub więzienie. Czy realnie mogę sie takich atrakcji spodziewać? W wyniku długotrwałej choroby wpadłam w kłopoty finansowe i domyślam się, że ten list tego też dotyczył. W sumie nie wiem nawet, czy był do mnie, skoro imię adresata nie było dokładne. Mam nadzieje, że ktoś z Was mi poradzi:)