Re: ULTIMO-BRAK NAKAZU A JUŻ KOMORNIK

flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> kinga Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Nikt, nawet bardzo świadomy swoich praw
> człowiek,
> > nie ma żadnego wpływu na to, czy ktoś gdzieś
> nie
> > hoduje jego długów, czy na to, czy ktoś takimi
> > długami nie handluje.
>
> Ale jeśli jest świadomy, to przynajmniej wie, co
> to są terminy sądowe i jak powinien postąpić, gdy
> doręczą mu nakaz zapłaty, albo zajęcie komornicze
> bez wcześniejszego powiadomienia o toczącym się
> p-ko niemu postępowaniu sądowym.

Zmieniasz temat, rozmowa dotyczyła tego kiedy podnosić zarzut przedawnienia.
Owszem, jeśli nie będzie wiedział co to jest przedawnienie to jest w czarnej d....
Ale to kiedy zarzut przedawnienia podniesie (czyli to o co toczycie spór) jest bez znaczenia (oby nie było za późno).

Jeśli podniesie dopiero na takim etapie, że spowoduje to wydanie korzystnego, merytorycznego rozstrzygnięcia to nie eliminuje to ani dalszego hodowania długu, ani sprzedaży wierzytelności, ani nawet kolejnego wystąpienia o to samo roszczenie do sądu (tyle tylko, że pozwany będzie mógł to zatrzymać, o ile będzie miał świadomość prawną).

Toczycie głupawy spór, posługując się absurdalnymi argumentami.
Tyle.