jerry23 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> tak dokładnie. hipoteka na niebankowego, mała
> kwota do uregulowania. bank przyłączony do
> egzekucji (ten sam komornik oczywiście). chodzi o
> to, by jakoś zniechęcić do licytacji - czyli ten
> pomysł z alimentami. i pytanie jak to zrobić w
> praktyce - hipoteka, jakieś zarzuty, sprawa,
> komornik o alimenty zaległe, zabezpieczenie
> przyszłych? pomyśl :) i ew. coś jeszcze co do
> głowy jeszcze nie przyszło
Pomysł na próbę obrony na wypadek skutecznej licytacji mogę podpowiedzieć. Chodzi o myk, który możecie zastosować, a potem próbować wykorzystać, gdyby licytacja okazała się się skuteczna. Jeśli jesteś zainteresowany mój adres mailowy znajdziesz na tym forum. Wiem, że nie jest to czego szukasz, ale może lepszy rydz niż nic.
Zawieszenie egzekucji prowadzonej przez "małego" chyba da Wam niewiele. Orzeczenia do których dotarłam są dla Was niekorzystne. Pytanie, czy duży ma wiedzę o wysokości roszczeń "małego". Jeśli nie, jest prawdopodobne, że sami nie będą dążyć do sprzedaży nieruchomości oceniając to jako działanie nieuzasadnione ekonomicznie.
A co by było z egzekucją prowadzoną przez dużego, gdyby egzekucja prowadzona przez małego została umorzona? Wiele wskazuje na to, że trwałaby dalej, ale czy na pewno...
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-28 22:25 przez kinga.