Witam. Wiele nie pomogę, bo do tego trzeba być prawnikiem, a nim nie jestem. Ponadto sprawa jest mocno uwikłana. Rozwiązanie wydaje mi się że jest możliwe, ale niestety bez adwokata / a może lepiej radcy prawnego/ nie dasz sobie rady. Trzeba wystąpić do na drogę procesu odszkodowawczego z bankiem. Najpierw polubownie zawiadomić bank o poniesionych stratach i zgłaszanych żądaniach, a potem przez sąd. Jest jeszcze po drodze możliwość złożenia sprawy do Rady Nadzoru Bankowego. kluczem do całej sprawy jest to, że bank nie ma prawa odmówić wypłaty środków z majątku spadkowego jeśli zgłosi się prawomocny spadkodawca / oczywiście wypłaca sumę równą jego udziałowi/. Sprawa o dział spadku jest sprawą prywatną między spadkobiercami. Bank nie może absolutnie w to ingerować. Ponieważ bezprawnie odmówił uznania prawa własności to obciążony jest powstałą w wyniku tego szkodą. Wina banku spowodowana nieprawnym postępowaniem jest oczywista /jeśli masz dokumenty odmowy/ trzeba udowodnić jakie z tego tytułu poniosło się straty i związek bezpośredni winy banku z powstałymi stratami. bank powinien odpowiedzieć nie tylko za to że przez jakiś okres czasu nieprawnie blokował pieniądze, ale również za wszystkie Twoje dalsze perypetie, które wynikły z tego, że nie miałeś/aś tych pieniędzy w odpowiednim czasie. Może np. z tego powodu nie mogłaś zapewnić lepszej pomocy lekarskiej matce, która z tego powodu zmarła. Może zmarła na skutek nadmiernego stresu związanego z ta sprawą. Z tego co piszesz jest wiele w sprawie Twoich strat pośrednio spowodowanych winą banku. Dobry fachowiec od prawa powinien coś załatwić. Pozdrawiam.