Zaryzykuję odpowiedź, ale badzo proszę o konsultacje z prawnikiem, bo ja nie biorę za to całkowitej odpowiedzialności.
Zakładam, że mieszkanie było własnością zmarłej matki i wchodzi w skład masy spadkowej. Jeżeli spadkobiercy /dwie córki Zmarłej/ odrzucą spadek, to spadek przechodzi na wnuki Zmarłej. Jeśli wnuki są niepełnoletni, to w ich imieniu spadek mogą odrzucić ich rodzice. Zatem jeśli wszyscy zstępni odrzucą spadek to ostatecznie spadek przechodzi na Skarb Państwa. Zatem mieszkanie stanie się własnością Skarbu Państwa. Prawdopodobnie wejdzie do zasobu mieszkań komunalnych gminy na terenie, której ostatnio zamieszkiwała Zmarła. Nie sądzę, aby spowodowało to wyrzucenie lokatorów na bruk. Raczej trzeba będzie załatwić z gminą przydział tego lokalu osobom w nim zamieszkującym i spisać umowę najmu lokalu. Jeśli gmina będzie chciała doprowadzić do eksmisji zawsze pozostaje droga sądowa przed sądami administracyjnymi. Myślę, że uda się państwu udowodnić, że lokal, który stał się lokalem komunalnym powinien zostać państwu przydzielony. Zawsze jest to zupełnie inny rodzaj postępowania niż z bankiem. Jest szansa, że po otrzymaniu z gminy przydziału na ten lokal w przyszłości będzie można wykupić go na własność od gminy.
Proszę rozważnie wszystko przekalkulować i jeśli można to proszę napisać, jak moją wersję ocenił prawnik. Pozdrawiam