Ponad wszelką wątpliwość firmy wundykacyjne zakorzenione są w BANKACH !!!
Więdzą więcej jak pracownicy banków.. Jak dłużnik zgłosi się do banku chcąc uregulować zaległość to nim bank mu odpowie to już przychodzi liścik z firmy windykacyjnej z roszczeniem i podaniem konta na wyspach rajów podatkowych..
Władza jakby chciała to by wiedziała , ale NIE CHCE bo banki pozyczają na kampanię wyborczą , pomagają partiom - finansowo a i bossowie partii mają w tym na kogoś udziały... Te KURESTWO rozplenia się szybciej jak świńska grypa..
Firma windykacyjna z kapitałem 50 tys.zł to szydera z ludzi , którzy skończyli szkołę podstawową.. Jaka władza takie firmy windykacyjne !!! Ryba smierdzi od (nie) RZĄDU !!!