jasio0707 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dzien dobry -beatka- mam podobna sytuacje
> moze nawet gorsza bo kwota wieksza widzisz
> ja mamm wiekszy dochód i niestety jusz nikt
> mi niechce pomóc. Zadnych szans na kredyt
> no chyba ze pod hipoteke i co
> pozostaje czekac na komornika i miec
> nadzieje ze przyjdzie czlowiek a nie
> hiena..Ja jusz sie tyle naczytalem o
> zajeciach komorniczych ze jusz nic niewiem
> muwia ze z emerytury zabierze 50% w
> zus. powiedzieli ze 25% prawnik powiedzial
> ze moze zabrac nawet do 75% i kuzwa
> komu wierzyc.........w mieszkaniu sa rzeczy
> kture kupil sobie syn niema faktur i
> rachunków i co mam zrobic zeby nie zabra,
> ktos powiedzial tu zeby spisac umowy kupno
> sprzedaz ale tesz ktos powiedzial ze dla
> komornika to papier nic niewart..bierze
> wszystko co jest pod adresem dluznika.jak
> narazie nie spotakalem nikogo na
> internecie kto by mógl tak naprawde cos
> doradzic bo wszystkie porady sie ruznia..
Nie prawda,że dla komornika to tylko papier.Umowa kupna-sprzedaży jest dokumentem,który obowiązuje również komornika i może Cię pocałować w d...Ja tak "sprzedałem" wartościowsze rzeczy córce.Poza tym komornicy bardzo niechętnie wchodzą do mieszkań,w ostateczności jak nie mają z czego brać (wypłata,emerytura,renta itp.)Nie załamuj się.Mam podobną sytuację jak Ty i Beatka.Nasze wspólne długi z żoną wynoszą ok.100 tys.zł + stale doliczane odsetki odsetek.Sąd odrzucił mój wniosek o upadłość konsumencką z uwagi na fakt....iż majątek dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania (dobre,co?).Straciłem tylko na ten kabaret 200zł.Takich jak my jest w PRL-u coraz więcej.Sądzę,że dożyję tej chwili gdy to banki(gangsterzy w białych kołnierzykach)zaczną masowo ogłaszać upadłość.Głowa do góry!Najważniejsze zdrowie i dobre samopoczucie.Byłem z żoną 3 dni na urlopie w Jarnołtówku.Teraz tak traktujemy ten system bankowy jak on nas.
