A a jestem zdziwiona bo prawdopodobnie trafilam na "osobe z rozumem" w banku. Wiem ze to rzadkie zjawisko. Byłam w PKO i rozmawialam z dyrektorka w sprawie swojego kredytu hipotecznego informowalam ze kiedy inne banki wejda mi komornikiem na pobory moge miec problemy ze splata. O dziwo dyrektorka okazala zrozumienie ma rozmawiac w mojej sprawie z dzialem restrukturyzacji.
Dowiedzialam sie tez ze do licytacji z nieruchomosci dluga droga i ze im bankowi zalezy na dogadywaniu sie z klientem bo przy wypowiedzeniu ona musi sobie tworzyc rezerwe i pogarsza sobie wynik. Zapytalam ją dlacego inne banki nie mysla o tych rezerwach tylko wypowiadaja dyrektorka nie odpowiedziala. Moze to chodzi o kwoty hipoteka to cos duzego wiec i rezerwa wielka a gotowka mniejsza wiec latwo ja wypowiedziec i dac komornika.