Re: czy mam szansę?

33 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Komornik najpierw zajął
> wynagrodzenie po dwóch miesiącach rachunek
> bankowy, ale brałam wypłatę z konta normalnie tak
> jakby tego zajęcia nie było.



> Dlaczego nikt nie
> potrafił mi wyjaśnić z jakiej przyczyny ta blokada
> konta, dlaczego nie uprzedzono mnie, że taka
> blokada nastąpi, a to również wiązało się z
> brakiem przedłużenia kredytu odnawialnego. A o nie
> przedłużeniu kredytu odnawialnego chyba powinnam
> być uprzedzona w odpowiednim terminie, tak mówi
> umowa. Zostałam postawiona przed faktem dokonanym.
> Robertxxxx pieniędzy z konta nie dostałam.

Blokada konta jest z powodu zajęcia, o którym sama napisałaś.
Wiedziałaś, że jest zajęcie, to o jakiej blokadzie i kto miał Cię uprzedzać?

Czy wiesz na czym polega zajęcie rachunku?


Gdyby zaraz po zajęciu
> komorniczym rachunku moje pieniądze byłyby
> zablokowane, to bym wiedziała co robić (udałabym
> się do komornika, żeby wyraził zgodę na ich
> wypłatę). A tu 3 miesiące biorę pieniądze
> normalnie, a potem dowiaduję się, że moje konto
> zostało zablokowane, nie pieniądze, ale konto i
> nikt nie potrafi mi wyjaśnić dlaczego. No to chyba
> nie z powodu komornika były te działania banku.

To było to zajęcie komornicze czy nie?

Tak jak Robert tłumaczył, jest kwota wolna od zajęcia. możesz tymi pieniędzmi dysponować i tak się stało jak to wynika z postu.

Bank nie może tego nie szanowac i od razu blokować wszystkich środków. Nie ma do tego prawa.

> Zablokowanie konta uniemożliwiło mi wpłacenie raty
> i od tego momenyu liczyłabym okres przedawnienia.

Nie, przedawnienie liczy się od wymagalności.

> Pieniądze, których nie mogłam pobrać, bank przejął
> na poczet kredytu odnawialnego, na ratę kredytu
> nie przeznaczył ani grosza, chociaż
> zabezpieczeniem tegoż kredytu był mój rachunek.
> Zaznaczam, że do owego feralnego dnia kredyt był
> spłacany bez zastrzeżeń.

Z drugiej strony jaka to różnica czy nie spłacony byłby kredyt odnawialny czy inny kredyt?