kinga Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie mam żadnej obsesji, choć wielokrotnie usiłował
> zwrócić na siebie moją uwagę, co jest zresztą
> kolejnym podobieństwem pomiędzy Wami.
>
> Nie odniosłam się merytorycznie do Twojego wpisu z
> godziny 15.50 bo i nie było w nim nic
> merytorycznego.
>
> Owszem, jest zdanie, cytat:
> Pozwolę zacytować sobie taki mały szczegół z 1
> wpisu w tym temacie "firma windykacyjna odkupiła
> dług od banku w trakcie zajęcia komorniczego.".
> Jako znawca w dziedzinie prawa doskonale zdajesz
> sobie sprawę, iż ta okoliczność może stanowić
> narzędzie do podważenia skuteczności zawarcia
> umowy cesji.
>
> Ale jest ono oczywiście nieprawdziwe, co wie
> każdy, kto posiadł elementarną wiedzę prawną.
> Nie ma żadnych przeszkód prawnych aby sprzedać
> należność egzekwowaną. Mogą być oczywiście
> wątpliwości co do możliwości kontynuowania
> egzekucji przez nabywcę, ale oznacza to wadliwość
> egzekucji, a nie cesji.
>
> O tym skąd się wzięłam na tym forum powinieneś
> doskonale wiedzieć jeśli rzeczywiście (jak pisałeś
> wcześniej) przestudiowałeś moje wpisy. Albo
> zrobiłeś to niedokładnie, albo po prostu kłamiesz.
Jeśli posiadasz tak duże umiejętności w przeforsowaniu tego przed sądem, niech Ci i tak będzie, nie mam zamiaru tracić na Ciebie więcej czasu i zniżać się do Twojego poziomu.
Internet ma to do siebie, że jest się anonimowym i można pleść bez ponoszenia konsekwencji tego. Myślę, że Twoje otoczenie nie docenia Cię stąd potrzeba zaistnienia, chociaż w świecie wirtualnym lansując się w nim na gwiazdę.
Jednak masz jakąś obsesję na punkcie niepokornego, ta przypadłość może być chorobliwa i męcząca dla otoczenia. Lecz się dopóki nie jest jeszcze zbyt późno. Nie da się ukryć jednak faktu, że zabiegałaś o uwagę niepokornego.
Na marginesie napiszę, że można poszukać tu na forum wiele podobieństw do Ciebie. Jednakże nie ośmielę się tego forsować, ponieważ postawisz zarzut, że wyznaję jakieś spiskowe teorie dziejów lub, że mam jakieś chore urojenia.