Cyrk polega na tym, że doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że mam rację. I nie potrafisz sie przyznać do błędu. Tyle, że aby doprowadzic do prawnego finału trzeba pilnować sprawy a nie udzielać porady na forum. Istnieje spójne orzecznictwo SN n/t temat, sądy też orzekają inaczej, niz chciałby troll o nicku "Włodek". A stawka jest zbyt poważna - res iudicata bowiem chroni nawet spadkobierców rzekomych dłuzników i jak pisałem pozwala na usuwanie wpisów do KRD. A jak ja się zdenerwuję, to będzie jazda przez parę tygodni, Kinga, bo juz nie pozwole kolejnemu oszołomowi ciagnąć ludzi na pasku windykacyjnym. Nawet jak jest to chory na zwapnienie moszny "Włodek". :)