flame Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> kinga Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Flame, nie cytuj mi wyrwanych z kontekstu zdań
> > przepisanych z jakichś opracowań tylko zacznij
> w
> > końcu pisać z sensem.
>
> A skąd wiesz, że cytuję opracowania? Opieram się
> na uzasadnieniach orzeczeń sądowych. Widzę, że
> tylko ty masz monopol na pisanie z sensem.
>
> > Jeśli piszesz, że coś jest bezsensowne
> uargumentuj dlaczego.
> > Nie wypada Ci zmienić zdania i przyznać się do
> > błędu do zaczynasz lawirować i operować
> frazesami.
>
> Jeśli za frazesy uznajesz praktykę sądową to
> gratuluję. Cudze winy masz na oku, a własne za
> plecami?
>
> > A skąd Ty wiesz jakie ma skutki wyrok z res
> > iudicata dla "agresywności działań
> windykacyjnych?
>
> Rozmawiam z osobami, które uzyskały merytoryczne
> rozstrzygnięcie - pozew został oddalony - i to oni
> przekazują swoje doświadczenia. Uważam, że nie
> mają powodu do tego, żeby opowiadać bzdury.
> Twierdzą, że działania windykacyjne słabną. KRD
> respektuje wyroki i wykreśla ich z rejestru. Nie
> ma już w skrzynkach pocztowych idiotycznej
> korespondencji. Nie dzwonią agresywni pracownicy
> fw. Terenowi też odpuszczają.
>
> > Ja stwierdzę inny fakt: bank lub firma
> > windykacyjna, która ma wyrok z res iudicata
> będzie
> > próbowała jak najszybciej dług odsprzedać,
> > wiedząc, że jest przedawniony, a dłużnik ma
> > świadomość przedawnienia. Będą wiedzieli, że
> nic
> > już z dłużnika nie wyduszą, a sprzedaż będzie
> > szansą na odzyskanie choćby niewielkiej części
> > zainwestowanej kasy. Bo zawsze lepiej jest mieć
> > coś niż nic. I co teraz?
>
> A co ma być? Oczekujesz trzęsienia ziemi i
> oklasków?
> Przy umorzeniu postępowania i cofnięciu pozwu bez
> zrzeczenia się dochodzonego pozwem roszczenia
> wierzyciel natychmiast wpisuje delikwenta do KRD,
> wszelkich możliwych BIG-ów, wrzuca go na giełdę i
> intensyfikuje działania windykacyjne.
>
> > A teraz cytat:
> > Nic głupawego w tym nie widzę, a argumentacja
> > wynika z doświadczenia.
> > Dobrze, żeby ta argumentacja wynikała z wiedzy.
>
> Na szczęście opieram się na tym, co przekazują mi
> dłużnicy, z którymi się stykam.. Ich doświadczenia
> są dla mnie ważniejsze niż twoje zdanie.
>
> Poza tym, możliwość zapoznania się z treścią akt
> sądowych, uczestnictwo w procesach i znajomość
> praktyki sądowej są doskonałym źródłem wiedzy.
> Lepszym niż skrypty pt. "Prawo dla bankowców".

Flame - dobra rada.
Jeśli chcesz być choć odrobinę wiarygodna zacznij swoją wiedzę czerpać z przepisów prawa (tudzież orzeczeń i opracowań), a nie z tego "co ktoś powiedział".

Ja nie muszę zapoznawać się z treścią "skryptów dla bankowców", ale może Tobie by się to przydało?