Sylverstone - Twoja sytuacja jest nieco skomplikowana, bo 1/4 domu należała do ojca. Możesz wziąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza - odpowiadasz jedynie do wartości tej 1/4 domu i 2 aut, ale musisz złożyć stosowne oświadczenie w sadie lub u notariusza w terminie 6 miesięcy od śmierci ojca. Mozesz też spadek odrzucić, ale nie dziedziczysz wtedy majątku. Niestety polskie prawo spadkowe jest chore i Twoja sprawa to kolejny przykładem złodziejstwa, na które to prawo pozwala. Próbuj też dzwonić do P. Sklepowicza, bo może jest szansa na unieważnienie kredytów z tytułu braku zgody współmałżonka. Aha - jeszcze jedno - wyłącz linię telefoniczną lub zmień numer telefonu i zastrzeż nowy numer, aby banki nie mogły Cię namierzyć przez biuro numerów, a listonoszowi zgłoś, aby wszelką korespondencję przychodzącą do ojca zwracał do nadawców z adnotacją "Adresat nie żyje". Zatkasz bankom gębę - będą mogli sobie pisać i dzwonić na Berdyczów. Ja miałem podobną sytuację z długami po mamie - w ten sposób odciąłem bankom możliwość jakiejklwiek komunikacji ze mną. Pozdrawiam.********
CZY DAMY RADĘ? TAK, DAMY RADĘ !!! (z bajki "Bob Budowniczy")