Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

Re: dług w spadku

13 paź 2009 - 00:38:41
Drogi Jorgu - wiesz, co zrób? Jeżeli zamierzasz się zadłużyć, to pozbądź się majątku jeszcze za życia, najlepiej przepisz majątek na dzieci, które by ewentualnie po Tobie dziedziczyły. Jeżeli obawiasz się, że któreś z dzieci zechce Cię wyrzucić ze swojego domu, choć mam nadzieję, że tak nie jest, możesz zastrzec sobie w akcie notarialnym dożywotnią służebność do korzystania z całej lub z części nieruchomości. Wtedy majątek jest własnością tego, komu go przepisałeś, ale Ty masz prawo do korzystania z części nieruchomości objętej służebnościa i w razie czego wzywasz policję. Natomiast Ty nie masz nic i w razie niewypłacalności komornik nie może niczego zlicytować, bo majątek nie jest Twój.
O ile nie jesteś jeszcze zadłużony, zrób to, zanim zawrzesz jakąkolwiek umowę kredytową. Im dłuższy czas upłynie od przepisania majątku do wzięcia kredytu, tym lepiej. Niestety w polskim prawie istnieje jeszcze jedna furtka dla bankowych złodziei - jest to tzw. skarga paulianska. Jeżeli w momencie przepisywania majątku nie byłes zadłużony, to bankowi trudno będzie udowodnić, że zrobiłeś to rozmyślnie, zwłaszcza gdy czas od momentu przepisania majątku do wzięcia kredytu był długi.
Jeżeli jesteś już zadłużony, a przepiszesz majątek na kogoś, to biestety bank może dochodzić roszczeń od osoby, której przepisałeś majątek. Najłatwiejsza do podważenia jest darowizna, dlatego w takiej sytuacji lepiej majatek sprzedać tej osobie (niekoniecznie faktycznie musisz brać za to kasę). Sprzedaż majątku jest trudniejsza do podważenia, niż darowizna, choć niestety nie niemożliwa.
W każdym razie jeżeli w jakiejkolwiek formie przepiszesz za życia majątek na dzieci, to nie wejdzie on już do spadku, bo w chwili Twojej śmierci (życze Ci 100, a nawet 200 lat) nie będzie on Twój, tylko dzieci. Wtedy dzieci otrzymają w spadku jedynie dług + parę drobnych rzeczy, które w chwili smierci były Twoją własnością i będą mogły odrzucić trefny spadek albo przyjąć go z dobrodziejstwem inwentarza, czyli z długiem ograniczonym do wartości majątku wchodzącego w skład spadku. Czyli jeżeli dług będzie na milion złotych a w spadku zostanie dajmy na to parę starych mebli wartych 500 zł, spadkobiercy odpowiedzą tylko do tych 500 zł, a prezes banku będzie mógł jedynie walić głową o ścianę, że nie zabezpieczył pożyczonej kasy. Co do skargi paulianskiej - po śmierci spadkodawcy jest ona też możliwa, niemniej jednak bank musi obdarowanym czy spadkobiercom wytoczyć proces i udowodnić im, że biorąc majątek działali z rozmysłem. Jest to zawsze utrudnienie dla banku. Niemniej jednak życzę Ci chłopie 200 lat życia w zdrowiu i szczęściu.
Temat Autor Odsłon Wysłane

dług w spadku

m13 2075 27 wrz 2009 - 12:30:58

Re: dług w spadku

Słowacki 625 27 wrz 2009 - 18:37:07

Re: dług w spadku

Gustlik 519 06 paź 2009 - 00:54:25

Re: dług w spadku

jorg emeryt 581 12 paź 2009 - 08:07:00

Re: dług w spadku

Gustlik 858 13 paź 2009 - 00:38:41

Re: dług w spadku

Słowacki 561 12 paź 2009 - 18:21:08

Re: dług w spadku

100mek 576 12 paź 2009 - 19:13:34



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować