DominikaZ Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Chciałam się zapytać:
> - czy pomimo tego że dokonuję wpłat dobrowolnych
> mogą mnie dać do komornika?? Czy to od razu do
> komornika czy po drodze jest jeszcze jakaś firma
> zewnętrzna??
Jeśli nie masz pisemnej ugody, to w każdej chwili banczek może Cię uraczyć bte i uwalić komornikiem. Podstawowa zasada - nic na gębę. Wszystkie ustalenia na piśmie. Możesz skorzystać z wzorów ugody dostępnych na naszym forum. BTE można zaskarżyć.
> - czy możliwe jest,aby bank nie chciał podpisać
> umowy ugody z klientem?
A myślisz, że bank ma interes w tym, żeby podpisywać z Tobą ugodę, skoro zarobi większą kasę w trakcie egzekucji komorniczej? Przy ugodzie traci odsetki karne, kary umowne, koszty windykacyjne, koszty monitów itp. "gratyfikacje". Banki kochają klientów z "trudnym kredytem", bo tacy klienci to dojne krowy.
> - prosiłam bank o podanie kwot naliczonych na
> kredycie - nie otrzymałam tej informacji czy to
> nie jest naruszenie moich praw? Prezciez ja jako
> klient mam prawo wiedzieć za co mam dodatkowo
> zapłacone;
Wezwij bank ponownie do szczegółowego wyliczenia. Pismo wyślij listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.
> - czy jest jakiś sposób aby się dogadać z bankiem?
Zdarza się, ze ugoda dochodzi do skutku, ale trzeba być twardym negocjatorem i nie zrażać się nawet wtedy, gdy umowa kredytowa zostanie wypowiedziana. Pozostaje pisać, pisać, pisać i raz jeszcze pisać wnioski. Deklarujesz konkretną, realną kwotę, którą jesteś w stanie wpłacać. Niech to będzie nawet 50zł. Pożyczka nie była ubezpieczona? Teraz to już pozamiatane, skoro wypowiedzieli, to ubezpieczenie już nie obowiązuje. Nie daj się naciągnąć na obiecanki, że jak wpłacisz 3tys. to bank zgodzi się na restrukturyzację. Kłamią, żeby wydusić od Ciebie kasę. Jeśli, nie daj Boże, zapożyczysz się i wpłacisz im cokolwiek, to będą żądali następnej wpłaty i po raz kolejny będą Cię mamić obietnicą ugody. To spryciarze. Nie masz żadnej gwarancji, że dotrzymają słowa. Poza tym stajesz się niewiarygodna, bo np. deklarujesz, że ze względu na trudną sytuację finansową nie możesz dotrzymać warunków umowy i wpłacasz mniejsze raty, ale jak się Ciebie przyciśnie to spod ziemi wygrzebiesz kasę i grzecznie zaspokoisz banczkowe "widzimisię". Warto pisać wnioski o ugodę, bo w razie nadania bte, możesz zaskarżyć go w sądzie i wykazać, że miałaś dobrą wolę, informowałaś bank o swojej sytuacji, a bank pomimo to nie chciał z Tobą negocjować i działał np. z naruszeniem zasad współżycia społecznego.
P.S. Upomnienie za założenie nowego, niepotrzebnego wątku. Podobne tematy dot. EB już istnieją. Do wyszukiwania informacji służy opcja "szukaj". Wpisujesz hasło, a system automatycznie sortuje zasoby. Odpowiedzi na Twoje pytania padły już kilka razy w innych wątkach.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-19 11:23 przez flame.
