Witam. Proszę o pomoc. Kilka lat temu zaciągnęłam kredyt, potem drugi, kolejny. zadłuzyłam się na około 150tysięcy zł. Zachorowałam, straciłam pracę, przestałam płacić. Wcześniej próbowałam konsolidacji pod zastaw mieszkania, ale nikt już nie chciał mi udzielić kredytu. Mój zarobek wynosił 1600zł. Banki jednak dawały mi kolejne kredyty, pomimo, że raty wynosiły już ponad 2tysiące. Pierwsz kredyt wzięłam niewinnie. Potem wpadłam w jakaś matnię. Nie kupiłam żadnej wartościowej rzeczy. Wcześniej leczyłam się na depresję. Teraz równiez leczę się u psychiatry, który podejrzewa chorobę afektywną dwubiegunową.Obecnie biorę leki i sama nie potrafię zrozumieć, jak mogłam dopuścić do takiej sytuacji. Cała ta sytuacja doprowadziła do tego, że mam problemy z sercem, operacja, częste utraty przytomności itp. Obecnie dostałam pismo od komornika, że zostało wszczęte postepowanie egzekucyjne, jest klauzula wykonalności. Jedyne co miałam to mieszkanie, które sprzedałam obcej osobie. Jednakze moja siostra odkupiła je od tamtej osoby i teraz mieszkanie jest jej. Ja jestem w tym mieszkaniu zameldowana. Proszę o informację, czy komornik może zabrać rzeczy z mieszkania, na które są rachunki, nie na mnie lecz na inne osoby? Czy meble, na które nie ma rachunków również komornik zabierze? Czy skarga pauliańska może zostac złożona? I proszę o informację, jak mam dalej postępować? W chwili obecnej nie mam możliwości podjęcia pracy, gdyż jestem w trakcie leczenia. Przebywam na zasiłku dla bezrobotnych, w wysokości około 500zł. Bardzo proszę o informacje. Dziękuję. pozdrawiam wszystkich.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-31 22:56 przez goska.75.