Odpowiedź na pytanie Zuzi.
W banku pracują ludzie. Banki to duże i bardzo duże organizacje obracające dużymi i bardzo duzymi pieniędzmi. W banku panuje typowy dryl korporacyjny. W odróżnieniu od urzędów którym wcześniej czy później (pozdrawiam szanownych urzędników z warszawskich urzędów) można dobrać się do skóry, w korporacji praktycznie jest to niemożliwe. Anonimowość, podkreślona wyścigiem szczurów korporacyjnych praktycznie wyzwala najgorsze rzeczy.
Ja przez Polbank zostałem faktycznie, rzeczywiście potraktowany po ludzku. Dosłownie.
Jak znajdziesz mały bank, spółdzielczy chociażby gdzie będziesz znała wszystkich z imienia i nazwiska i ich rodziny to może ryzyko zrobienia ciebie na kasę będzie najmniejsze, jeżeli nie masz w kwestionariuszu bankowym wpisanego "sędziego", "prokuratora" etc.