No fakt Cassus jest bardzo nachalny - ale ja się na niego uodporniłam (zresztą dzięki temu forum) i na innych też. ja mam cały przegląd firm windykacyjnych - teraz sms-y piszą, bo ja w pracy nie odbieram (bo taką mam pracę) a jak sekretarka wysłała skargę do banku za nachalność i chamstwo i nękanie przez dział windykacyjny to do pracy tez już nie dzwonią (przynajmniej ja o tym nie wiem - ale raczej by mi powiedzieli). W takie cuda, że firma windykacyjna lub bank przez telefon pomoże mi spłacić długi bo ustali dogodne raty to ja juz nie wierzę - jak coś chcą, to na piśmie. BIK mają, Centralny rejestr bankowy mają, specjalistów finansowych mają - to niech sprokurują konkretną ofertę i juz.
Komornik zawsze jest do usług w końcu.