Niestety w obecnej sytuacji nie mam szansy na inny kredyt. Poza tym spychanie długu długiem raczej nie ma sensu. Szukam rozwiązania które pozwoli mi się jakoś z nimi dogadać i pognać komornika, a później będę myślał jak się od nich wymiksować. Natomiast zastanawiam się jak to jest. Wiem, że oni nie podlegają pod KNF, ale podlegają polskiemu prawu. A z tego co mi wiadomo to mają obowiązek odpowiedzieć na piśmie (no chyba, że to zależy od wewnętrznego regulaminu banku). Poza tym tak jak pisałem przerabiałem już temat ugody w innym banku. Napisali do mnie normalne pismo z informacją co i jak, warunki spełniłem i jest ok. Spłacam ugodę i jest po sprawie. Więc zastanawiam się jak to jest z BTE i komornikiem, skoro wyrażam wolę spłaty i proszę kilkukrotnie o przesłanie warunków restrukturyzacji a polbank tego nie robi wyrażając jednocześnie zgodę na restrukturyzację. Nie chcę ustalać wyłącznie telefonicznie, bo obawiam się, że niestety mają krótką pamięć. Papier to papier. A na tą chwilę rozumiem to tak, że to oni na tą chwilę celowo nie przesłali warunków i skierowali sprawę do komornika. Powstaje pytanie czy a jeśli tak to co ja mogę z tym zrobić