Wszystko zależy od tego,jak policja przygotuje wszystkie dowody- w postepowaniu przygotowawczym i przekaże to prokuraturze-a ta oceni ,czy dowody sa wystarczające,by postawić zarzut.
To pracownicy banku(są nazwiska) imiennie będą w razie czego odpowiadać za stosowanie stalkingu.
Z tego,co pisze "juusta" dowodów jest dużo i prokuratura powinna na tej podstawie
postawić zarzuty.
Zresztą po to jest postępowanie przygotowawcze,by zbierać dowody i przesluchiwać
świadków- miejmy nadzieję,że organy ścigania "stana na wysokości zadania".