Przepraszam, że tak późno, ale już wyjaśniam. Komornik miała prawo wyznaczyć termin, bo chce załatwić pismo, a widzi braki. Jeśli tego terminu nie uda się dochować, to taki wniosek można złożyć ponownie później. Nie ma zadnych ograniczeń.
Co więcej, pismo komornika oznacza, że ten sposób postępowania jest prawidłowy, w przeciwnym razie wniosek by odrzucił.
Mnie tu niepokoi inna rzecz: oczekiwanie, że to przejście uprawnień ma być stwierdzone dokumentem urzędowym albo orzeczeniem sądu. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co to mogłoby być. Moim zdaniem zdecydowanie wystarczyłoby pismo banku.
Trzeba postarać się w tym terminie przedstawić komornikowi jakiekolwiek dowody na przejście wierzytelności. Później będzie trzeba zastanowić się co robić dalej: czy dalej zbierać dowody i składać ponowny wniosek czy skarżyć działanie komornika.