witam ponownie
w ospowiedzi na zadane pytania:
nie posiadam żadnego zatrudnienia, żadnych dochodów żadnych ruchomości i nieruchomosci mieszkam u chłopaka, pisma przychodzą do mojej matki z którą sie nie kontaktuje, z tego co wiem byłi już u niej jeden komornik ale powiedziala mu ze nie ma z nim kontaktu, nie wiem w jaki sposób dowiedział sie jeden komornik gdzie mieszka mój chłopak ale wtedy mnie nie było w domu i powieział że mnie nie zna,a oni twierdza ze sasiedzi mówili że tu mieszkam, on na to że to tylko ich domniemanie....
i tak już od paru miesiecy eszcze go nie było
mam zadłużenie przede wszystkim w banku pko bp - najwieksze
potem w bph
i pare drobnych za telefon, umowy wynajmu lokalu, najgorsze jest to że są to małek kwoty i nie wiem czy placic je bezposrednio do wierzycieli czy komornik nie bedzie chcial tez dzialki dla siebie - jak sadzicie co lepiej, mój chłopak w tyh malych kwotach chce mi pomoc ale na duze nie ma szans
jestem na jego utrzymaniu niedawno urodzilo nam sie dziecko chcialby wziasc ze mna slub ale nie wiem czy wtedy on nie bedzie mial problemu z komornikiem
dowód ma ten am od 10 lat wprawdzie już przeterminowany ale nie mam jak go zmienic bo nie mam meldunku,
czy odpisac na pisma komorników ze nic nie posiadam i napisac ze np. mieszkam po znajomych..........
jeden poszukiwal moj majatek ale nic nie znalazł
prosze pomozcie.............