Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil

Zaawansowane

Re: gdzie jest nadziejka?

01 gru 2010 - 21:10:14
Witajcie kochani
Chcialam jechac do p. Romana dzis mialam nawet umowiony transport z pracy ale wystraszylam sie sniezycy. Nie wyobrazacie sobie jaki przezywam horror. Ja mieszkam na wsi naokolo gory i las codzien dojezdam 8 km do gminy na PKS a potem PKS do Czestochowy do pracy. W poniedzialek bylam zalamana nie dalo sie wyjechac z domu mam podjazd pod gorke. Moj Facet 2 godziny probowal wyjechac z domu po mnie do PKS w poniedzialek po pracy. Nie wiedzialam co robic wiec szlam pieszo do domu ale balam sie ze sie sciemni i ciezko mi bedzie isc droga przez las. Przeszlam 2 km przez snieg a potem zadzwonil moj facet ze sasiad wyciagnal go na droge traktorem i przyjechal po mnie bylam uratowana nie musialam isc przez ten las. Ale z tego wyziebiecia a moze z niedojadania rozchorowalam sie i wczoraj nie poszlam do pracy a do lekarza i znowu powtorka z rozrywki godzine wyjezdzalismy do lekarza. Dzis tez nie bylam w pracy ale jutro musz isc mam pilna robote w pracy byli zli ze nie przyszlam. Jestem przerazona caly czas sypie nie wiem jak jutro wyjedziemy na droge. Na dodatek akumulator ledwo ledwo na tym mrozie. Wszyscy naokolo mnie atakuja mama siostra w pracy jak moglam byc tak glupia wyprowadzic sie tak daleko od miasta. Oszczedzam na wszystkim nawet na weglu w pokoju udaje mi sie dogrzac do 20 ale w kuchni przy takiej pogodzie mam 12 stopni. Napisalam Cervezie dokładnie o moich problemach Wam tylko napisze ze to bagno w którym jestemta decyzja o domu to byl strach przed wózkiem inwalidzkim. Jestem chora mam uszkodzony kregosłup po wypadku samochodowym w 2001 roku mialam niedowlad nóg po operacji ustapil ale caly czas mam zagrozenie ze moze wrócic. W 2007 roku mialam nawrót choroby i wtedy wystraszylam sie ze w moim mieszkaniu w bloku nie dam rady poruszac sie na wózku ubikacja miala niecaly 1 m kwadratowy powierzchni i waski przedpokoj a poza tym choc parter w bloku ale bylo 8 schodów). W moim domu na wszelki wypadek mam łazienke dla inwalidów taras z jednym schodkiem i nawet w prypadku wózka bede w stanie w nim zyc. Niestety ten dom to moja ruina finasowa i byc moze smierc publiczna a ja tak chcialam zyc pomimo takich ciezkich przezyc corka z choroba psychiczna onecne w remisji, smierci meza na raka, i mojego wypadku po ktorym 2 miesiace lezalam w łozku a potem poddalam sie operacji na kregoslupie) CHCIALAM ZYC GODNIE NIE BYC CIEZAREM DLA INNYCH.
Mój facet to zwiazek nieformalny niestety nie pomaga finansowo nie ma pracy troche dorabia remontuje traktory. Caly ciezar odpowiedzialnosci spoczywa na mnie zreszta takie mam cale zycie maz zmarl kiedy corka miala 20lat a syn 16 ale corka byla leczona psychiatrycznie juz od 3 lat a syn po smierc ojca uzaleznił sie chorobliwie od Internetu rzucil szkole mialam z im mnostwo problemów. Bylam calkiem sama nikt mi nie pomagal. Teraz dzieci mieszkaja w Czestochowie syn u tescia a córka wynajmieje pokoj obydwoje pracuja syn zrobil wreeszcie mature i zaczal w tym roku studia zaoczne. Moja ciezka praca plus wyprowadzka z Czestochowy to byl nauka samodzielnosci dla nich ze mna tylko wegetowaly w domu jedno w łozku z depresja a dugie cala dobe przzy kompie. Teraz obydwojwe wydorosleli.
Temat Autor Odsłon Wysłane

gdzie jest nadziejka?

czeremcha 3073 01 gru 2010 - 14:33:02

Re: gdzie jest nadziejka?

lwica 497 01 gru 2010 - 15:01:03

Re: gdzie jest nadziejka?

czeremcha 572 01 gru 2010 - 15:16:30

Re: gdzie jest nadziejka?

lwica 563 01 gru 2010 - 15:21:01

Re: gdzie jest nadziejka?

lwica 540 01 gru 2010 - 15:21:47

Re: gdzie jest nadziejka?

flame 509 01 gru 2010 - 15:36:24

Re: gdzie jest nadziejka?

czeremcha 555 01 gru 2010 - 15:41:20

Re: gdzie jest nadziejka?

czeremcha 600 01 gru 2010 - 16:00:31

Re: gdzie jest nadziejka?

flame 692 01 gru 2010 - 16:33:33

Re: gdzie jest nadziejka?

czeremcha 468 01 gru 2010 - 16:35:57

Re: gdzie jest nadziejka?

ewiska 556 01 gru 2010 - 16:36:10

Re: gdzie jest nadziejka?

nadziejka 517 01 gru 2010 - 21:10:14

Re: gdzie jest nadziejka?

schoppenka 643 01 gru 2010 - 21:29:27

Re: gdzie jest nadziejka?

nadziejka 532 01 gru 2010 - 21:30:16

Re: gdzie jest nadziejka?

ewiska 484 01 gru 2010 - 22:30:12

Re: gdzie jest nadziejka?

nadziejka 1219 01 gru 2010 - 22:37:28

Re: gdzie jest nadziejka?

schoppenka 520 01 gru 2010 - 23:13:24

Re: gdzie jest nadziejka?

nadziejka 479 02 gru 2010 - 08:35:38

Re: gdzie jest nadziejka?

Basia 612 02 gru 2010 - 21:19:45

Re: gdzie jest nadziejka?

nadziejka 525 02 gru 2010 - 21:29:13

Re: gdzie jest nadziejka?

Barbar 703 02 gru 2010 - 21:55:41

Re: gdzie jest nadziejka?

nadziejka 504 02 gru 2010 - 22:11:45

Re: gdzie jest nadziejka?

schoppenka 539 02 gru 2010 - 22:16:31

Re: gdzie jest nadziejka?

nadziejka 470 30 sty 2011 - 21:36:27

Re: gdzie jest nadziejka?

schoppenka 593 30 sty 2011 - 21:58:09

Re: gdzie jest nadziejka?

Barbar 583 30 sty 2011 - 23:24:08

Re: gdzie jest nadziejka?

schoppenka 468 30 sty 2011 - 23:33:30

Re: gdzie jest nadziejka?

ewiska 517 31 sty 2011 - 08:05:39

Re: gdzie jest nadziejka?

dziśka 633 31 sty 2011 - 08:29:19

Re: gdzie jest nadziejka?

halina63 482 31 sty 2011 - 08:59:18

Re: gdzie jest nadziejka?

ewiska 505 31 sty 2011 - 08:44:27

Re: gdzie jest nadziejka?

ewiska 396 31 sty 2011 - 09:38:53

Re: gdzie jest nadziejka?

halina63 491 31 sty 2011 - 10:49:22

Re: gdzie jest nadziejka?

Barbar 470 31 sty 2011 - 21:44:22

Re: gdzie jest nadziejka?

halina63 579 01 lut 2011 - 09:19:28



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować