prawdę powiedziawszy nie znajdziesz jednoznacznej wykładni - najlepiej zwrócic sie do PIP (Państwowa Inspekcja Pracy) na pismie z prosbą o wyjasnienie - ponieważ interpretacja prawna obowiązuje tego, który pyta - więc jeśli księgowa napisze i PIP odpowie (a odpowiada) to wtedy musi zastosowac sie do tej wykładni. Tak to niestety u nas wygląda.
Ty natomiast zawsze możesz zapytac sie na jakiej podstawie księgowa potrąca ci calość ryczałtu za urlop i ciekawe jaką wtedy poda podstawę prawną. Bo niestety czasem to jest takie widzi mi się ze tak trzeba bo nie wiadomo co z tym zrobić, więc na wszelki wypadek lepiej zabrać i dac komornikowi. Bez obrażania księgowej - takie zdanie wyrobiłam sobie po forum księgowych na ten temat - uwierz było tam 6 różnych stanowisk na ten temat. jedne nie potrącały wcale inne potrącały 50% a inne wszystko i każda podawała różne podstawy do swoich działań.
Obłęd w ciapki :)