Warto napisać coś na ten temat gdyż wiele osób jest zastraszonych przez windykatorów itp. i nie bardzo wie jak się w takiej sytuacji zachować.....No właśnie...Co wolno a czego nie wolno firmom windykacyjnym? JAKIE PRAWA ma windykator? Może wysłać pocztą wezwanie do zapłaty,zadzwonić i ponaglić do spłaty długu(musi powiedzieć z czyjego polecenia działa),zaproponować dłużnikowi sposób i warunki spłaty.Koniec,kropka.Amen.A CZEGO MU NIE WOLNO ?Najczęściej windykatorzy wykorzystując naszą niewiedzę działają wbrew prawu,metodą na tzw.zastraszenie dłużnika,np.np.wychodząc z mieszkania mojego teścia powiedzieli:no,bo mogą przyjść panowie w czarnych płaszczach...Syn natychmiast wezwał policję.CZEGO WINDYKATOR NIE MOŻE: Żądanie wpłaty dodatkowych pieniędzy jako zwrot poniesionych przez firmę kosztów(za wysłane pisma,telefony itp.).Najczęściej nazywa się to opłatami manipulacyjnymi.Nie musisz tych kosztów ponosić.(art.405 kodeksu cywilnego).Nękanie dłużnika-wydzwanianie wiele razy,zakłócanie jego spokoju,nawet w nocy.(art.23 kodeksu cywilnego).Zastraszanie dłużnika w wezwaniach do zapłaty lub przez telefon np.znajdziemy cię wszędzie,komornik skonfiskuje ci komputer itp.Są to grożby bezprawne ścigane z art.191 prg.2 kodeksu karnego.Stosowanie przemocy np.gdy windykator siłą wchodzi do mieszkania.Grozi za to kara od 3 miesięcy do 5 lat (art.191 prg.2 kodeksu karnego).Może się zdarzyć,że dłużnik w dobrej wierze wpuści windykatora do mieszkania,a ten zabiera z mieszkania sprzęty...To zakazane!!!Takie uprawnienia ma jedynie komornik sądowy z wyrokiem zaopatrzonym w klauzulę wykonalności.Dzwoń natychmiast na Policję!!!Natychmiast złóż skargę do Prokuratury o ściganie przestępcy(prokuratury odpowiedniej dla twojego miejsca zamieszkania).Najlepiej podać nazwiska świadków np.domowników,sąsiadów którzy potwierdzą,że windykator wydzwaniał lub cię nachodził.Piszę to dla wszystkich zastraszonych.Na dobrą sprawę firmy windykacyjne nie mogą nic wbrew naszej woli.Jeżeli nie chcemy to nie musimy w ogóle z nimi rozmawiać.Proszę nie mylić pojęć.Co innego jest windykator,a co innego komornik sądowy.Ten drugi może w asyście policji wejść do naszego mieszkania.Windykator nie ma takiego prawa.Chyba,że wpuścimy go dobrowolnie.Ja wszystkie pisma od krwiożerczych firm windykacyjnych natychmiast,bez czytania,wyrzucam do kosza,a rozmowy telefoniczne rozłączam.I to wszystko kochani dłużnicy.Nie taki diabeł na razie straszny.Wygońcie diabła z waszych mieszkań,nie rozmawiajcie z nim w ogóle!!!!!!! Pozdrawiam-
Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-10-23 12:42 przez Marko.