Polityka banku jest prosta jak drut: wydoić, wydoić i jeszcze raz wydoić na czym się tylko da. Banki są nastawione wyłącznie na maksymalizację zysku. Istnieje jeszcze rynek międzybankowy, na którym obraca się pieniędzmi i można zarobić niezłą kasę w 24h, więc banczki potrzebują naiwnych i nieświadomych kredytobiorców do pomnażania zasobów.
To nie bank jest ofiarą nieuczciwego klienta, to właśnie bank jest nieuczciwy, bo nie tylko podejmuje zbyt duże ryzyko przy udzielaniu kredytów bez zabezpieczenia, ale jeszcze przerzuca konsekwencje swojej niekompetencji na innych klientów i stąd ten zawyżony procent w kredytach. I kto tu kogo okrada?
Straszenie kredytobiorców argumentem, że likwidacja bte będzie skutkowała podwyższeniem kosztów kredytu, bo bank będzie chciał w ten sposób odbić sobie koszty postępowania sądowego (nakazowego) jest naiwnym mydleniem oczu.
Likwidacja bte może zastopować rozdawnictwo kredytów bankowych. Dla zysku (targetu) i z pazerności banki są w stanie złapać i złupić każdego klienta.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-12 18:46 przez flame.
